Jestem adresatem/ adresatką listu, który do siebie napisałem/ napisałam
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWEneiJdriGoJcfzmU21Wpd5l7eBJuQHrBCcakQ8F0BumhMdktldku0RK5XrevPX9XsLOdL8gAcFRNPIKpsySaAiAZLdYSnONB9HkyPDcQUTqRxmJxWD8C7cQTkJpmMoNlUXpHItaEhqRX/s640/heart-159637.png)
Lubię jak moje lekcje zaskakują uczniów. Dziś na godzinie wychowawczej też tak było. Jednak zadanie budziło też opór. Dlaczego? O tym za chwilę. Zaproponowałam gimnazjalistom pisanie listów do samych siebie. Co zobaczyłam na ich twarzach? Szok, niedowierzanie, strach. Zasypywali mnie pytaniami: Czy Pani będzie czytała nasze listy?, Czy mogę napisać do kolegi?, Jaką mam pewność, że nikt mojego listu nie przeczyta? Opowiadałam im o swoim doświadczeniu w pisaniu do siebie i reakcji, kiedy ten list otrzymałam. Powoli zabrali się do pracy.