Historia pewnego rodzeństwa
Temat uchodźczy powraca jak bumerang, a rozmowy o uchodźcach z młodzieżą gimnazjalną nie należą do łatwych. Mimo tego nie zrażam się i prowadzę z gimnazjalistami rozmowy w klimacie szacunku i chęci wzajemnego zrozumienia się. Opierają się one na rzetelnych informacjach i zachęcają do debaty, w której nie chodzi o to, aby przekonać kogoś do swoich racji. Stworzenie przestrzeni do wyrażenia własnych poglądów oraz uważne słuchanie prowadzi do wzajemnego zrozumienia się, dlatego nie rezygnuję, napotykając na trudności.
Zbliżający się Dzień Uchodźcy to okazja do kolejnej rozmowy, kolejnej akcji, kolejnej lekcji obalającej stereotypy. Pracowaliśmy w grupach na materiale wizualnym i tekstowym. Naszą pracę można było podzielić na trzy etapy:
- wspólne obejrzenie rysunków i uporządkowanie ich w ciąg przyczynowo- skutkowy,
- odczytanie opisów sytuacji, przyporządkowanie ich poszczególnym obrazkom i zweryfikowanie historii,
- obejrzenie historii uporządkowanej przez inne grupy i ustalenie wspólnego stanowiska.
-historia, o której rozmawiali jest prawdziwa. Alan i Gyan istnieją naprawdę i faktycznie przeżyli tak trudną podróż,
-wiele osób ucieka z Syrii z powodu wojny,
-potrzebne są działania wyrażające solidarność z uchodźcami i uchodźczyniami,
-należy chronić prawa osób zmuszonych do opuszczenia swojego domu w poszukiwaniu schronienia,
-dla wielu osób na świecie los uchodźców i uchodźczyń nie jest obojętny. Wiele organizacji takich jak Amnesty International, ale także uczniowie i uczennice z całego świata angażują się w działania na rzecz poprawy sytuacji osób, które uciekły z Syrii i innych państw objętych konfliktami zbrojnymi.
Łatwo
nie było, ale satysfakcja wielka.
Bez obaw podejmuję tematykę
równościową. Jestem spokojna, opanowana nawet wtedy, gdy obserwuję
agresję u swoich uczniów. Cierpliwością, miłością do drugiego człowieka
można więcej zyskać.
Ponadto zainteresowałam się tematyką globalną i planuję włączyć te treści w realizowane zajęcia.
Szkoda, że nie mam możliwości zorganizowania bezpośredniego spotkania z osobami z doświadczeniem uchodźczym. Ale kto wie...
Jako
nauczyciel upewniłam się, że integracja Polaków z ludzi będących
przedstawicielami innej narodowości jest niezbędna. Należy włożyć wiele
wysiłku w poznawanie tradycji i kultury tych ludzi, którzy poszukują
bezpiecznej przystani w naszej ojczyźnie.
Warto dodać, że prawa
uchodźców dotyczą podstawowych wartości, np. poczucia tożsamości,
osobistego bezpieczeństwa, pomocy potrzebującym, tolerancji. Z kolei
rozmowa o wartościach przygotowuje do świadomych wyborów, a słuchanie z
szacunkiem drugiej strony jest podstawą do zrozumienia wyborów rozmówcy i
budowania możliwość dalszego porozumienia. Nie bójmy się więc
podejmować trudne tematy.
Komentarze
Prześlij komentarz