Jak rozpisać uczniów? Pomysł pierwszy
Oto sugestie uczniów z mojej klasy:
- lenistwo,
- niechęć do wysiłku umysłowego,
- zmarnowany czas, który można przeznaczyć na inne zajęcia,
- przekonanie o braku celowości / potrzeby nabycia tej umiejętności,
- niska samoocena, brak poczucia własnej wartości,
- lęk przed oceną/ krytyką ze strony nauczyciela lub rówieśnika,
- niski poziom umiejętności językowych, brak słów,
- nieczytanie książek ani prasy,
- brak motywacji wewnętrznej.
- Dziś podzielę się pomysłem, który sprawdził się w każdej uczonej przeze mnie klasie.
Poprosiłam uczniów, aby przynieśli na następne zajęcia do wyboru: fotografię, wydruk, wycinek z kolorowej gazety, widokówkę. Ważne, aby znajdował się na tym materiale ilustracyjnym jakiś krajobraz.
Każdy z uczniów pracował na lekcji na innym materiale, choć redagował identyczną pracę literacką.
Każdy z uczniów pracował na lekcji na innym materiale, choć redagował identyczną pracę literacką.
Zaczęliśmy od przyklejenia zdjęcia/ obrazka/ widokówki do zeszytu.
Potem rozpoczęliśmy redagowanie pracy inspirowanej materiałem wizualnym. Pisaliśmy w tym samym czasie, rozpoczynając kolejne akapity od tych samych słów, które wyróżnialiśmy kolorami.
Oto one:
Oto one:
WIDZĘ
CZUJĘ
MYŚLĘ
ROZUMIEM
POLECAM
DOSTRZEGAM
WNIOSKUJĘ
KOJARZĘ
WYDAJE MI SIĘ
WEDŁUG MNIE
MYŚLĘ
ROZUMIEM
POLECAM
DOSTRZEGAM
WNIOSKUJĘ
KOJARZĘ
WYDAJE MI SIĘ
WEDŁUG MNIE
Redagowanie pracy zajęło całą lekcję. Wszyscy w ciszy pochylali się nad swoimi zeszytami i w skupieniu zapisywali to, co sugerowały pierwsze słowa poszczególnych akapitów. Umówiliśmy się, że każdy akapit to 3-5 zdań, więc praca "rozrastała się" w szybkim tempie. Wielu uczniów nigdy wcześniej nie napisało tak obszernej pracy.
Ważne, aby uczniowie mieli poczucie, że wszystko, co napiszą, jest prawidłowe, a ich myślenie trafne. Zatroszczenie się o poczucie bezpieczeństwa uczniów i motywacja gwarantują sukces.
Nie czytaliśmy prac publicznie, więc wielu uczniów zdecydowało się być ochotnikami i pokazać mi swoje zadanie. Przyznam się, że czytałam pracę z wielką przyjemnością, doceniając wypowiedzi uczniów. Okazało się, że wspaniale obserwują rzeczywistość, potrafią wyciągać trafne wnioski, mają piękne marzenia i plany życiowe. Dostrzegłam w nich potencjał, który do tej pory nie miał okazji się uzewnętrznić na moich zajęciach.
Taki prosty pomysł, a jaki skuteczny. Polecam.
Swietny pomysł, która to klasa?
OdpowiedzUsuńZdjęcia pochodzą z zeszytów klasy II gimnazjum, ale pisali też uczniowie klasy VII. Myślę, że ten pomysł po zmodyfikowaniu sprawdzi się na każdym etapie edukacyjnym.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Już myślę jak przerobić go na potrzeby liceum. Dziękuję za inspirację ������
UsuńFantastyczny pomysł. Dzięki niemu wszystko staje się łatwiejsze i ciekawsze.
OdpowiedzUsuńPomysł prosty, ale mimo to rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł
OdpowiedzUsuńWykorzystam na pewno ��
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł
Świetne! Dziękuję! W 3 klasie też się da:)
OdpowiedzUsuńWykorzystam na pewno!...w edukacji wczesnoszkolnej :) Dziękuję
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Kupuję!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteś i dzielisz się swoimi pomysłami.
OdpowiedzUsuńDzielenie się jest uczuciem wspaniałym. Gdyby jeszcze do tego dochodziły informacje zwrotne o wykorzystaniu pomysłu- byłaby to pełnia szczęścia :)
UsuńSzanowna Pani, zainspirowała mnie Pani ogromnie! Bardzo dziękuję! W czwartek 21 marca mam lekcję otwartą, drugą w czasie mojej 23-letniej kariery. Mam uzupełnienie etatu w SP, więc po 20 latach pracy z młodzieżą i dorosłymi ciężko mi chwilami przestawić się na inne tory pracy. Teraz mam pomysł, za który ogromnie Pani dziękuję! Z wyrazami szacunku Lidia Ciborowska z Łomży
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Bardzo ucieszyła mnie wiadomość od Pani. Chętnie dzielę się swoimi pomysłami i cieszę się, jak otrzymują nowe życie w innej szkole :) Byłabym wdzięczna, gdyby zechciała Pani napisać kilka zdań, jak udała się lekcja otwarta, jak zmodyfikowała Pani mój pomysł, jak reagowali uczniowie itp. Pozdrawiam z Dębna.
UsuńŚwietny pomysł. Wykorzystam go na pewno. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńChętnie wykorzystam ten pomysł, gdy wrócimy już do pracy w szkole.
OdpowiedzUsuńwww.pomyslowapolonistka.blogspot.com