Bigos poetycki, czyli coś nowego ze starego
Pierwszy Dzień Wiosny to powód, aby lekcja przebiegła odmiennie. Podręczniki i zeszyty pozostały w plecakach, a my przygotowywaliśmy COŚ NOWEGO ZE STAREGO.Pracowaliśmy w grupach, bo taką formę w sposób szczególny lubią moi uczniowie. Do egzaminu coraz bliżej, więc powtarzamy i utrwalamy wiadomości. Tym razem z liryki.
Nie wspominałam jeszcze o tym, że zbieram teksty wierszy, które recytują moi uczniowie i pożytkuję je powtórnie na swoich lekcjach.
Tym razem wspólnie przyrządzaliśmy bigos :)
Wspomniane teksty poetyckie pocięłam na paseczki według wersów i wymieszałam. Zadaniem uczniów było stworzeni z nich nowej jakości, nowego dzieła poetyckiego i zaprezentowanie go klasie.
Początkowo przedstawiciele grup wybrali dziesięć wersów. Członkowie zespołów w ciszy je odczytali, przeanalizowali i rozpoczęli pracę twórczą. Na bieżąco mogli kartki wymieniać i z czasem było to dla nich naistotniejsze. Gotowy tekst przykleili na kartkach i zaprezentowali pozostałym.
Lekcja bardzo się podobała. Uczniowie byli z siebie bardzo zadowoleni, a motywacja utrzymywala się przez całe zajęcia.
Gimnazjaliści nie identyfikowali utworów. Taka wiedza utrudnialaby pracę i dekoncentrowałaby uczniów, którzy chcieliby odszukać oryginalne dzieło.
Oto wiersze moich uczniów:
Szepty nocy
Płynie ku brzegom nieznanym
I o policzek trąca- wieść ze świata,
Bo pamięć rzeczy, które widział, straci.
I patrzy w promień od ziemi odbity,
a słońce nad nią przedstawia artystę.
I cała ziemia jest niby poemat.
Łzy tylko w oczach zostaną piekące
I w dotyku jak krople rosy ręką w mokrej trawie.
Wkładam cię do koszyka na wodę przyszlości
Zanim dna jezior głębokich dosięgnie.
Widać jeden z jej brzegów.
Widać czółno mozolnie płynące pod prąd.
Dziwna planeta i dziwni na niej ludzie.
Tu- ni księżyc, ni ziemia.
Czym dla nich ziemia? Ciemności jeziorem.
Dziedziczymy nadzieję-
Tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili:
Nieprzyjaciel rozpaczy, przyjaciel nadziei.
Gwiazdy i róże, i zmierzchy, i świty.
Czego uczyli się, co ćwiczyli i doskonalili moi uczniowie?
- czytanie ze zrozumieniem,
- redagowanie własnego tekstu z gotowych elementów,
- określanie problematyki utworu,
- budowa utworu lirycznego, podział na wersy i strofy,
- nadawanie tytułu,
- określanie podmiotu lirycznego, jego charakterystyka,
- stosowanie środków stylistycznych, określanie ich funkcji,
- dostrzeganie rymów lub ich braku,
- utrwalanie pisowni wyrazów,
- współpraca w grupie, w parze,
- dyskusja, formulowanie argumentów, ustalenie wspólnego stanowiska.
Tekst jest wytworem finalnym, a nie celem samym w sobie :)
Jestem dumna z moich uczniów i miło zaskoczona efektami.
Zastanawiam się, jakie umiejętności oprócz wartości estetycznych wykształca taka zabawa? Proszę o komentarz.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Zachęcam do podpisania się w komentarzu. Udzieliłam odpowiedzi Panu/ Pani w poście. Zadanie sprzyja realizacji podstawy programowej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ciekawy pomysl. Gratuluje. Wspaniała nauka przez zabawę.
OdpowiedzUsuńBigos poetycki - super pomysł.
OdpowiedzUsuń