Wolny jak jesienny liść, czyli uczniowie tworzą poezję
Bartosz Ircha
Jesień
Nadeszła ta pora, nadszedł ten czas,
By pożegnać lato, a lato nas.
Na ziemię spadł liść z dębu byczego,
Drzewo potężne, lecz to coś większego.
Źle, bo dzień trwa już krócej od nocy
I nie widzę, gdzie idę, pomocy!
Wszędzie mi zimno, dajcie mi kocy,
Wpadam w błota kałużę, pomocy!
Dobrze, bo gdy z łóżka rano wstanę,
Pomarańczowe liście zastanę.
Lekki przymrozek doda otuchy,
Idzie zima i wiosenne fuchy.
Fotografia: Bartosz Ircha
Fotografia: Bartosz Ircha
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Roksana Śniegocka
Spadnie
Lecąc w dół z wielkiej gałęzi,
zastanawiam się, dlaczego w ludziach nie ma więzi.
Widzę, jak każdy biegnie po swoje,
wpadając przy tym w różne nastroje.
Jedni jacyś zadumani,
u drugich w sercach widać rany,
trzeci uśmiechają się nieszczerze.
Jak dobrze, że ja tym uśmiechom
od dawna już nie wierzę.
Fotografia: Roksana Śniegocka
Lecę patrząc, obserwując,
całą przestrzeń dokładnie skanując.
I dochodzę do wniosku tylko jednego,
że to dla mnie, liścia zwykłego,
jest za dużo, kolego.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Hubert Przygoda
Spadający liść
Rozdział po rozdziale w księgę się składają
na spadających liściach wypisane słowa.
Słowa o ciepłym lecie wnet nam nastrój zmienią.
Przyjdzie deszcz, zimny wiatr,
liście tęczą barw się zaleją.
Przy ogniu kominka serca rozgrzejemy…
Ciepły szal, kubek herbaty wypijemy.
Poczytamy o zielonej wiośnie i będzie weselej.
Mimo, że za oknem… rozdział po rozdziale
w księgę się składają spadające liście,
a na nich słowa zapisane…. o lecie.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Jakub Berliński
Pozytywna zmiana
Wiosna, lato, jesień, zima
są to cztery pory roku,
spośród których w dwóch
liście odgrywają kluczowe role
i tworzą piękny krajobraz.
Lata mijają, jesienie i zimy,
liście spadają, gdy my się bawimy.

Jesień- wszyscy to wiedzą- nadchodzi listopad i liście spadają, tworząc na ziemi piękna całość, która pokrywa przesiąkniętą
jesiennymi deszczami ziemię.
Wiosna- znów liście spadają, a wszystko przez polski wiatr halny. Żaden liść nie wyróżnia się spośród tłumu, tworząc monotonny obraz.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Wojciech Gierczyński
Spadający liść
Moje piękne spadające jesienne liście.
Cóż za piękny,kolorowy tworzycie dywan.
Ulice, aleje i parki usłane przepięknym kobiercem.
Wasze kolory niczym tęcza spowita na ziemi.
Ten świat kolorowy niedługo zniknie i wy zwiędniecie.
Nadejdzie po was czas,
którego jedynym kolorem jest biel.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Jesienny liść
Jam jest liść kolorowy,
W jesieni przez słońce żółto-brązowy.
Swe czasy wiosną zielone wspominam,
Gdy leżę na ziemi w obłokach życia,

Wszystko ciągnie za sobą konsekwencje,
Za to, że swe życie inaczej formuję,
Niegdyś zielony, lecz teraz cały zmieniony.
Ma dusza cierpi wszelkie katusze,
Iść tropem wszystkich wokół muszę,
A ty, młodzieńcze, szukaj swej drogi,
patrząc przed siebie.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Daria Kłosowska
Liść i jego przemyślenia
Upada jesienny liść na pożółkłą trawę.
Mówi, że ma do nas bardzo ważną sprawę.
Korzystajcie z życia, powiada z przejęciem.
Bo jest krótkie i kruche, więc radujcie się szczęściem.
Życie to kręta droga, a to jest dla was przestroga.
Życie jest chwilą, więc przeżywajmy je z podwojoną siłą.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Łukasz Rynkiewicz
Prawdziwa jesień
Tysiące liści, tysiące drzew,
Tysiące liści, tysiące drzew,
A wkoło jakby pusto,
Chłodno i ciemno, szaro i buro
I coraz bardziej ponuro…
Idąc ulicą mijasz przechodniów,
A jakby nikogo nie było.
Wciąż pęd codzienny, gonitwa myśli,
A na ulicy pusto…
Księżyc i słońce, gwiazdy na niebie
Są jak latarnie w mieście.
W koło barw pełno, spadają liście,
A deszcz zacina siarczyście.
Jesień jest piękna, czasami ponura
Często pogoda się zmienia.
Myślę o jutrze, o nadchodzi ...
Ostatnia jest nadzieja…
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Martyna Paszyńska
Jesienny liść

Jesienny liść tańczy sobie tańczy.
Złocisto- czerwony liść. Tańczy, aż wiatr go nie zwieje.
Liść złocisto - czerwony posuwa się na wietrze. Delikatnie, z klasą.
Aż go nikt nie zdepcze.
Liść tańczy sobie tańczy.
Jesienią tańczy na wietrze.
Tańczy jak nikt inny.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Hania Janczura
Miłe powitanie jesieni
Szła dziewczyna krętym szlakiem,
idąc się potknęła.
Upadając, wypadł z dłoni kolorowy,
mały, szorstki liść pochodzący z drzewa.
Przyszła jesień wielkim krokiem,
zapukała w okna.
Przyjaciółki, ciotki, córki
pędzą w mgnieniu oka.
Obstawiają mury domu,
mówią miłe słowa,
aby jesień kolorowa zawitała
skromnie w domach.
I tak leżał ten liść na ziemi
długie minuty, męczące godziny,
aż w końcu jesień wesoła,
wzięła go w swe ramiona
i zapytała z odrobiną uśmiechu,
czy to nie czas na pozbycie się
tego uciążliwego problemu.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Jakub Bąk
Przemyślenia liścia
Jest jesień, pora zmian.
Jestem liściem jakich wiele.
Ale jedno mnie wyróżnia - moje nastawienie.
Czy boję się swojego losu?
Jasne, ale nie zamierzam się przejmować.
Wszystko jest kolorowe, drogi, lasy, parki.
Przeznaczeniem naszym
jest pokolorowanie tego ciemnego świata.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Patryk Żugaj
Jesienny upadek
Gdy przyszły mocne wiatry
Nadeszły ciężkie czasy
Łodygi liści łamały się jak zardzewiałe zawiasy
I upadały niczym krople deszczu
Na brudny chodnik,
Tam gdzie wyższe jednostki stąpają,
Lecąc jak zepsute szybowce,
Które bez sensu upadają,
Gdy niektóre już wylądowały,
To niektórzy je likwidowali.
Jeden miał szczęście i został uratowany
Od złego ukartowanego losu.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Kacper Rojek
Złota piękna jesień
W dźwiękach nocy
Pod gołym niebem
Siedzę z brudnopisem
Pełnych słów pięknych
I uczucia, które mi towarzyszy.
Piszę swoją opowieść
O ciężarze, jaki muszę nieść na swoich barkach,
Ale i słodyczy życia, jakie mogę przeżyć.

Wraz z czasem zmieniam się w jesiennego liścia, Opadającego z dużego, ciężkiego, masywnego drzewa.
Przez chwilę lotu, czując się jak wolny ptak, którego nic nie obchodzi,
Ulatując wraz z prądem życia.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Filip Żugaj
Złote liście
Usiadłem sobie na ławce w lesie,
Patrzę jak liście spadają z drzew.
Jesień tak szybko do nas przyszła,
Uciekło upragnione lato.
Liście szeleszczą jak złotko z czekolady.
Kolory piękne: żółte, zielone, bordowe.
Kolorowe liście z drzew spadają
I dużo uśmiechu z nas wydobywają.
Liście spadają i do zbierania zapraszają.
Ja dalej siedzę i obserwuję,
Nacieszyć się nie mogę pięknymi kształtami.
Liście są różne- okrągłe i postrzępione
I leżą na ziemi jak piękny dywan,
Jesienny, wielokolorowy dywan.
Komentarze
Prześlij komentarz