Kilka sposobów na ustawienie gęsiego, w rzędzie i nie tylko

Obraz Elsemargriet z Pixabay

Aby zaktywizować uczniów, skłonić ich do wyjścia z ławek, zintegrować warto zostawić czasem uczniom przestrzeń do działania. 

Uczę w starszych klasach szkoły podstawowej i wykorzystuję ustawienie w rzędzie w wielu celach, np. aby posadzić uczniów w ławkach, ustalić kolejność prezentacji czy podzielić na grupy.  Uczniowie oswajają się z tego typu metodami i kiedy pytam, czy chcą się samodzielnie podzielić, odpowiadają, że nie. Zaletą takiej formy jest to, że nie ma osób, którym nikt nie zaproponowałby współpracy, grupy zostają podzielone losowo, kolejność wypowiedzi jest inna niż numeracja w dzienniku lekcyjnym. Efekt zaskoczenia ma pozytywny wpływ na motywację do pracy. Jeśli reakcje uczniów na początku was rozczarowały, nie przejmujcie się. Z czasem metoda zadziała. 

Obraz Aleksey Kutsar z Pixabay

Sposób pierwszy

Poproście uczniów, aby się ustawili od najmłodszego w klasie do najstarszego.

Warto przy tym obserwować uczniów. Ujawnią się nam samoistni liderzy, którzy będą kierować inny osobami w klasie, dopytywać o szczegóły. To na ogół oni zasygnalizują, że zadanie zostało wykonane, sprawdzą, czy wszystko się zgadza. Zauważymy także, czy mają posłuch wśród swoich rówieśników, a ta wiedzy okaże się przydatna na różnych zajęciach. Dostrzeżemy także, kto jest wycofany, brak mu odwagi, nie ma siły przebicia w grupie.

Sposób drugi

Zachęćcie uczniów, aby się ustawili według wzrostu.

Ten sposób jest bardzo pożyteczny, kiedy musimy uczniów posadzić w ławkach, a szczególnie na początku roku szkolnego, po feriach, w nowo poznanej grupie uczniowskiej. Uczniowie szybko rosną, a my dostosowujemy wielkość ławki, krzesełka do ich wzrostu.

Sposób trzeci

Polećcie uczniom, aby się ustawili według alfabetu, a kryterium niech będzie ich imię.

Warto ustalić, jaką formę ma przyjąć imię, np. czy może być zdrobniałe. Mogą się też pojawić pytania o ksywki. Jeśli nie są one obraźliwe, a grupa się na to zgadza, nie mam nic przeciwko. W ten sposób wiem, w jaki sposób ktoś lubi, aby się do niego zwracać.

Sposób czwarty

Przygotujcie karteczki z literami alfabetu. Niech uczniowie je wylosują i ustawią się we właściwej kolejności.

Ten sposób podziału jest ćwiczeniem wprowadzającym na przykład na lekcje poświęcone pracy ze słownikami. Uczniowie powtarzają alfabet, a wiedza ta będzie im niezbędna później do pracy w grupach. Uczą się też od siebie.

Sposób piąty

Niech uczniowie stworzą grupy, a kryterium ich podziału niech będzie pora roku, w której przyszli na świat.

Bywa, że grupy mają wówczas inną liczebność, warto więc o tym uprzedzić uczniów. Jeśli jesteśmy wychowawcami w danej klasie, to wiemy, kiedy się urodzili nasi podopieczni. Gdyby więc liczebność miała się drastycznie różnić, szukamy innego sposobu podziału.

Zawsze chodzi o to, aby na końcu nie stał, nie został ten uczeń, którego nikt nie chce do swojej drużyny. Z kolei wybieranie na przemian przez przedstawicieli grup to forma dyskryminacji. Pomyślcie, jak czuje się ten, kto stoi tam najdłużej.

Takie formy podziału uczą współdziałania, współpracy i już na starcie czynią zajęcia atrakcyjniejszymi dla uczniów.