Co to znaczy BYĆ DOROSŁYM?

Lekcja wychowawcza jest dla mnie bardzo istotna. Nie mogę jej zmarnować na usprawiedliwianie, zbieranie składek i podobne czynności. 
W tym rozpoczęliśmy od zastanowienia się nad tym: Co to znaczy być dorosłym?

Dlaczego? Najstarsza klasa w szkole. Bunt niektórych przeciwko zasadom ustalanym przez nauczycieli, rodziców. Niechęć do słuchania rad, wskazówek dorosłych, bo przecież sami wiedzą najlepiej. 

Nasza dyskusja była nietypowa, ponieważ to, co gimnazjaliści chcieliby głośno powiedzieć, musieli narysować lub napisać.  Kolorowa kreda bardzo się przydała. Uczniowie byli zdyscyplinowani i zainteresowani tym, co powstaje na tablicy. 

Zachęcając do dyskusji, sformułowałam  pytania pomocnicze:

Jaki jest człowiek dorosły?

Co potrafi?

Co powinien?

Co charakteryzuje człowieka dorosłego? 

Oczywiście, nie wszystkie znaki były dla nas czytelne, zrozumiałe zgodnie z intencją wypowiadającego się. Dlatego prosiliśmy o wyjaśnienie.

Atmosfera na lekcji  była wspaniała, a uśmiech pojawiał się na twarzach co chwilę. 

Ponieważ była to ostatnia lekcja danego dnia, a po południu miałam zebranie z rodzicami, rodzice także poznali efekty naszej pracy. Mam nadzieję, że kontynuowali temat w domu :)

Pod koniec zajęć zapytałam uczniów o to:

Czy  bycie dorosłym jest dla nich atrakcyjne? 

Czy czują się dorośli? 

Czy robią coś takiego, co uważają za dorosłe? 

Czy zachowania nastolatków mają wpływ na ich dalsze życie? 

Ucieszyło mnie to, że wszyscy stwierdzili, iż nie czują się dorośli. Przyznali jednak, że używają takiego argumentu w rozmowach z rodzicami, gdy zabraniają im czegoś. Niektórzy doszli do wniosku, że pora przygotowywać się do dorosłości, ucząc się zachowań i czynności, które graficznie zaprezentowali na tablicy. Zauważyli, że to, co robią teraz, ma wpływ na ich dalsze życie. Podali również, jakie negatywne mogą być skutki podejmowania niewłaściwych decyzji już teraz. 

Jestem usatysfakcjonowana. Kolejny drogowskaz na drodze moich wychowanków postawiłam.